czwartek, 29 grudnia 2011

szkodiki naszego ogrodu

Szkodniki roślin w ogrodzie

Jeśli coś zjada liście lub ogryza czy podkopuje korzenie, warto rozpoznać sprawcę i podjąć odpowiednie działania, by chronić rośliny.
Najwięcej szkód w przydomowych ogrodach wyrządzają owady (ich larwy, a często też osobniki dorosłe), ślimaki, krety i różne gryzonie, czyli myszy, norniki, karczowniki. Pojedyncze osobniki są częścią ekosystemu i też mają swoje zadanie do spełnienia (bo nigdy nie jest tak, aby wyłącznie wyrządzały szkody). Jeżeli jednak pozwolimy, aby zagnieździły się w ogrodzie masowo, staną się uciążliwe i trudno będzie poradzić sobie z nimi bez sięgania po preparaty chemiczne.

Myszy polne i zaroślowe, norniki, karczowniki

Zjadają trawy i zboża, ale też warzywa, kłącza, cebule i bulwy roślin ozdobnych, a zimą pędy i korę drzew. Mieszkają w norach budowanych w ziemi. Najwięcej szkód wyrządzają norniki. Są najliczniejsze. Mogą się rozmnażać nawet zimą, często żyją w dużych koloniach i w razie śmierci rodziców opiekę nad młodymi przejmują inne dorosłe osobniki. Z kolei myszy często na zimę przenoszą się do siedzib ludzkich. W sprzedaży są specjalne trutki oraz wiele preparatów do wypłaszania gryzoni, ale zanim sięgniemy po środki chemiczne, spróbujmy najpierw zniechęcić je do odwiedzania naszego ogrodu. Posadźmy rośliny, których zapachu gryzonie nie znoszą, czyli czosnek, wilczomlecz, nostrzyk, cesarską koronę, komosę i ostrzeń.

Mysz zaroślowa

Ślimaki nagie i z muszlami

Żerują na różnych roślinach: jednorocznych i wieloletnich, ozdobnych i warzywach, drzewach i krzewach. Wygryzają w liściach otwory lub zeskrobują skórkę wraz z miękiszem. Zjadają często młode rośliny, pozostawiając tylko fragment łodyżki. Wygryzają też dziury w korzeniach spichrzowych.
Najgroźniejszym szkodnikiem roślin ogrodowych jest ślimak nagi o nazwie pomrów ogrodowy. Jeśli pomrowy pojawią się masowo, potrafią spowodować wielkie szkody na grządkach i rabatach. Mniej uciążliwe są inne ślimaki nagie: śliniki i pomrowiki oraz ślimaki z muszlami: bursztynki podłużne, ślimaki ogrodowe i winniczki. Wszystkie wymienione gatunki najlepiej czują się, gdy ziemia jest średnio wilgotna; jeśli jest zbyt sucho lub zbyt mokro, ich rozwój zostaje zahamowany.
Ślimaki są ulubionym pokarmem ptaków, jeży, jaszczurek, ropuch, ryjówek oraz chrząszczy biegaczy. Jeżeli więc w naszym ogrodzie pojawią się te zwierzęta, populacja ślimaków znacząco zmaleje.
Ślimaki ogrodowe i winniczki można zbierać i wypuszczać na terenach odległych od ogrodu. Ślimaki nagie najaktywniejsze są nocą i po deszczu. Można je wyłapywać, nęcąc kawałkami jabłek, plastrami buraków, marchwi, ziemniaków przykrytymi deseczką podpartą z jednego końca lub kłaść na mokrej ziemi liście kapusty czy łopianu, mokre szmaty, kawałki papy, bo w takich miejscach lubią się chronić. Innym sposobem jest umieszczenie w ziemi miski lub plastikowego kubeczka napełnionego piwem – jest ono przysmakiem ślimaków, które będą wpadać do naczynia i się topić.

Turkucie podjadki

To brunatne bardzo duże owady osiągające nawet 6 cm długości. Żyją w glebie, gdzie drążą korytarze tuż pod powierzchnią. Wskazówką, że w ogrodzie grasują turkucie podjadki, są powywracane lub wciągnięte do nor rośliny oraz kłącza i bulwy z wygryzionymi dziurami. Pojedyncze egzemplarze tych owadów nie zagrażają ogrodowi, ale jeśli pojawi się ich więcej, trzeba je zwalczać. Oprócz wyłapywania poszczególnych osobników, można tam, gdzie śladów ich obecności jest najwięcej, wykopywać doły głębokości około 50 cm i napełniać je obornikiem, w którym się schronią. Zimą lub wczesną wiosną trzeba wydobyć zawartość dołów i wybrać szkodniki.

Krety są koszmarem właścicieli wypielęgnowanych trawników, w ciągu jednej nocy potrafią zniszczyć zieloną murawę.

Krety

Są to niewielkie ssaki porośnięte delikatnym futerkiem. Mają zredukowane oczy, ale za to niezwykle czuły słuch. Żyją pod ziemią. Od wiosny do jesieni żerują w korytarzach położonych płytko pod powierzchnią, zimują 50-60 cm poniżej poziomu zamarzania gruntu. Trudno jednoznacznie określić, czy są pożyteczne, czy szkodliwe. Żywią się wprawdzie drobnymi owadami, ich larwami i poczwarkami (w tym pędrakami i drutowcami) oraz ślimakami i drobnymi gryzoniami, ale zjadają też sporo pożytecznych dżdżownic i żab. A przy tym są koszmarem właścicieli wypielęgnowanych trawników, bo w ciągu jednej nocy potrafią zniszczyć zieloną murawę, tworząc na niej liczne kopce ziemi – kretowiska.
Przystępując do walki z nimi, należy pamiętać, że są pod ochroną. Lepiej, więc zniechęcać je do odwiedzania ogrodu, wbijając w ziemię wiatraczki, wkopując do korytarzy puste butelki tak, aby w szyjkach skierowanych do góry gwizdał wiatr, czy wkładając do kopców spleśniałe skórki cytryny. Warto też sadzić intensywnie pachnące rośliny, jak aksamitki, bazylię, wilczomlecze. Dopiero w ostateczności, gdy okaże się to nieskuteczne, można sięgać po preparaty chemiczne.

Tekst: Anna Skórkowska
Zdjęcia: Jupiterimages

Wypowiedz się:

Tytuł:
Komentarz:
Nick:
Dodaj
Tomasz

TURKUĆ PODJADEK

14-08-2010
Na turkucia podjadka dobrym, wypróbowanym środkiem jest granulat przeciw śłimakom. Granulat w niewielkich ilościach należy wsypywać w otworki w ziemi wykopane przez turkucie. Najlepiej robić to po wczorajszym deszczu bo otworki są wyrażne, świeże i trwałe. Turkucie chętnie zjadają preparat i przeważnie wychodzą porażone z nor na powierzchnię ziemi, gdzie zdychają lub są zjadane przez większe ptaki. Jednak walka z nimi to walka z wiatrakami. Jednego roku niszcząc je preparatem naliczyłem ponad 350 sztuk, które wyszły na powierzchnię ziemi. Niczego to jednak nie zmieniło w miom pięcio arowym ogródku, gdyż podjadki z łatwością przychodzą od sąsiadów oraz szybko mnożą się ze składanych w ziemi jajeczek. W specjalnie ulepionej bryłce ziemi, którą kiedyś wykopałem z głębokości 40 cm naliczyłem 120 jajeczek wielkości rybiej ikry. Jak więc dużo czsu potrzeba, aby stan liczebny, po otruciu tych 350 szt, powrócił do pierwotnego? Takich gniazd w glebie turkucie budują niezliczoną ilość. Na domiar wszystkiego nie boją się one powodzi ani suszy. Umieją pływać i latać . Zanurzone w wodzie przebywają w niej bez problemów. Jedyna rada na turkucia podjadka to polubić go. Jak mu się przyjrzeć to okazuje się całkim ładnym owadem, a jeść coś przecież musi. Żeby szkody nie były tak bardzo ewidentne nie należy roślin polewać wodą tylko na grządkach, bo turkucie najlepiej żerują w ziemi wilgotnej i wówdczas mają sprzyjające warunki do podjadania roślin z grządek. Jeżeli podlewam cały zagonek to turkuć gubi się i nie wie gdzie są roslinki do zjedzenia. W ten sposób zapobiegam większym stratom. Wczesniej gdy podlałem ogórki na grządce , turkucie podgryzły trzy czwarte roślinek idąc po mokrej prostej grządce. Powodzenia w niekończącej się batalii!
perełka

ślimaki

01-06-2010
W innym artykule przeczytałam, że nie lubią krwawnika. To taki popularny chwast z strzępiastymi liśćmi. Latem posiada białe kwiatostany, zebrane w koszyczki na około 40 cm łodydze. Należy liście krwawnika układać na grządkach. Nie wiem czy działa, wypróbuję. W obliczu plagi ślimaków w mojej okolicy uznaję, że może to być skuteczny sposób. Bo wywożenie z działki winniczków niewiele pomaga, ponieważ przychodzą nowe.
A i jeszcze polecają czosnek.
No i zawsze można założyć hodowlę jeży, tylko strasznie tupią nocą i mają tabun pcheł ; )
tola

kopce po gryzoniach

08-03-2010
W ogrodzie juz pod sniegiem widac było, że odbywa sie tam wielkie buszowanie. Nie wygląda to jak kopce kretów, troche podobne, jednak bardziej skupione wokół siebie. Nie znajduję fotografii, chyba sama zrobię i przeslę. Co to jest i jak to zwalczać?
Ela Kraków

turkucie podjadki

20-06-2009
Te turkucie to faktycznie podjadki. Podgryzają pomidory, ogórki i inne odpowiadające im /albo przeszkadzające/ rośliny. Zapobiegam sadząc sadzonki w osłonkach. Ostatnio korzystam z pociętych na kawałki rur kanalizacyjnych plastikowych. 100 % gwarancji ochrony przed turkuciem.

1 komentarz: